poniedziałek, 3 lipca 2017

Orient-mex fusion





falafel z bobu i ciecierzycy
ryż z cheddarem i kurkumą
dip z pieczonych papryki avocado



Gotowanie z resztek. 
Sesja skończona... Musiałam nieco wyczyścić swoje zapasy przed wakacjami. Odmroziłam ryż meksykański (został kiedyś z wieczoru meksykańskiego), był cheddar w lodówce (kupiliśmy go do pizzy robionej o 3.00 nad ranem), i jeszcze korzeń kurkumy (kupiony, no bo kiedyś w końcu musi się przydać XD). To ryż. Przez ostatni rok bardzo często jadłam falafele (z wegańskiego baru, były też ze 2 festiwale foodtracków), nie było kiedy zrobić ich samemu... Ale w końcu z tego nic nie robienia wzięłam sprawy w swoje ręce :) z przepisu napotkanego w gazetce w NAJLEPSZEJ kawiarni o której napiszę kiedyś. Takie z bobem, bo akurat też był w lodówce.
Dip. Zastanawiałam się chwile nad tym czy jest to dip, pasta czy sos ? Wyszło za gęste na sos, za rzadkie na pastę. Więc dip, no ok.
Pomidory, papryka pieczona i avocado. Gotowe.



FALAFELE:

250 g ciecierzycy suchej (około), moczymy w ZIMNEJ wodzie przez 10 godz.
1,5 szklanki bobu, miałam świeży, gotujemy przez 10 min, potem obieramy
czosnek niedźwiedzi (użyłam liści mrożonych) albo 2 ząbki czosnku
natka pietruszki, pęczek
kolendra świeża, pęczek (raczej garść)
nasiona kolendry, łyżeczka (tylko zgniecione nasiona kolendry dadzą aromat)
pieprz
sól 
curry, 1,5 łyżeczki
cynamon mielony, 1 łyżeczka
czarnuszka, nasiona, 1 łyżeczka
kumin, mielony też 1 łyżeczka
kurkuma, 1 łyżeczka
olej, 1 łyżka
sok z połowy cytryny

Ważne! Ciecierzycę trzeba namoczyć w wodzie przez jakieś 10 godz. Nie gotować! Jedynie zmiksować. Natomiast bób ugotować trzeba. (Obrać też). - czas gotowania (mierzony od zagotowania wody): świeży 10 min, zamrożony 20 min. 

Ciecierzycę mielimy/blendujemy (podobno lepszy jest młynek, ale blender albo thermomix też działa. Ma wyjść dość sypki, ale wilgotny proszek. Bób także, z niego wyjdzie pasta. W moździerzu rozcieramy przyprawy niezmielone. W misce mieszamy wszystkie przyprawy z olejem i sokiem z cytryny. Dodajemy drobno posiekana świeżą kolendrę i natkę pietruszki (można je też wcześniej zmiksować jak nie chce nam się drobno siekać). I jeszcze czosnek (przeciśnięty przez praskę, liście niedźwiedziego posiekane. Mieszamy wszystko na dość gładką, zieloną masę. Powinna być dość sypka, ale na tyle zwarta, aby dało się robić kulki. Więc po solidnym wymieszaniu składników lepimy kulki. Najlepiej takie o wymiarach gałki ocznej. 


Pieczemy w temp. 200 st. Celsjusza przez 20 min. 


W czasie nagrzewania się piekarnika przygotujmy sobie paprykę,żeby upiekła się razem z naszymi kuleczkami. W tym celu: kroimy w paski, posypujemy oregano, sola i pieprzem i polewamy oliwą. Pieczemy też przez jakieś 20 min.


RYŻ:
Niewiem, czy dobrze przytoczę przepis XD, mam nadzieję Specjalista  do spraw kuchni meksykańskiej Paweł U. nie będzie zawiedziony.
PS. ten cheddar to moja inwencja twórcza, także winę biorę na siebie



ryż
cebula
kukurydza (polecam niesłodzoną, jeżeli macie te w kolbie to polecam obranie samemu i podgotowanie jej przez chwilę)
bulion (jakiśtam, jaki chcecie, u nas biednych studentów warzywny)
olej
kumin 
sól 
pieprz
zioła (np. kolendra, oregano itd.) 
kurkuma, korzeń(!)
papryka słodka
chilli
papryka wędzona
ziele angielskie
kolendra, nasiona

Na oleju smażymy przyprawy, szklimy z nimi cebulę, dodajemy ryż i smażymy do "zezłocenia", czyli aż przybierze nieco ciemniejszą barwę. Następnie wlewamy bulion i gotujemy pod przykryciem aż ryż się ugotuje (ale nie przegotować, ma być al dente). Może to potrwać tak do 20 min. Kukurydzę dodajemy pod koniec gotowania. Gdy zredukujemy płyn prawie całkowicie, dodajemy cheddar, najlepiej starty. Mieszamy do powstania jednolitej masy. Oczywiście w trakcie próbujemy, przyprawiamy...
przyprawy: ilość "dozujemy" wg własnych potrzeb :) zachęcam do testowania itd., proponuję zacząć na początek od 1 łyżeczki (chyba że gotujecie dla 1-2 osób, to mniej)


Ważne! Zioła powinny być świeże, wtedy oddadzą szybciej aromat - tak samo herbata potrzebuje WODY i CZASU do zaparzenia. Aktywację aromatów można również przeprowadzić przy użyciu temperatury, np. podsmażyć.

DIP:
sos pomidorowy (u mnie - domowy ketchup), tak z pół szklanki
połowa avocado
1 upieczona papryka
sól
pieprz 
ewentualnie sok z cytryny i inne przyprawy, ja miałam dość dobrze doprawiony ketchup, więc ograniczyłam ich ilość

Wszystkie składniki zmiksować. Gotowe.





Nakładamy wszystko na talerz. Doprawiamy kilkoma kroplami tabasco.



Smacznego!


Reaktywacja - ORIENT WEEK

Wznowienie bloga.  
Z tej okazji rozpoczynam tydzień orientalny. 
Będzie też indyjsko. 
Dużo składników. Dużo różnych smaków. Ale też więcej czasu.
Potem będą relacje z podróży, i trochę recenzji miejscówek do pojedzenia i popicia, więc zapowiada się ciekawie...


Zapraszam

PS.